15:40

Sernik Chałwowy

Spód:
150g ciastek (dałam co było w domu: biszkopciki, 2 pierniczki, ciasteczka zbożowe) + sezamu + płatki migdałowe - wyszło trochę wiecej gramowo
50g masla - mialam łaciate w zamrażarce - to wyjelam rano, wieczorem było miękkie

Masło rozpuścić, ciastka zmiksować, wszystko razem polączyć


Masa serowa:
1kg sera (u mnie President w wiaderku)
2 chałwy w batoniku (u mnie kakaowe z wedla)
4 duże jaja
3/4 szklanki cukru (u mnie 1/2 białego, 1/4 brązowego)
2 łyżki mąki ziemniaczanej
3/4 łyżki ekstraktu waniliowego
1/2 szklanki kremowki (u mnie płynna, chyba bakomy)
ok 4-5 łyżek tahini

Jajka miksujemy z cukrem, żeby nie było grudek, dodajemy śmietankę miksujemy kolejny raz, następnie wrzuciłam cały ser ze słoika, nie bawiłam się, w żadne "po troszeczku", dodłam tahini, ekstrakt waniliowy, 2 łyżki mąki ziemniaczanej (z niewielką górką)

Tortownicę smarujemy maslem i obsypujemy częścią ciastkową, reszte ciastek mieszamy z rozpuszczonym maslem (ciepłym), wykładamy do tortownicy, wyrównujemy. Posiekaną chałwę wrzucamy na ciasteczkowy spód, zalewamy masą serową. Pieczemy

ok. 60 minut w 150 stopniach (z termoobiegiem), pierwsze 20 minut góra-dół, nastepnie dół z termoobiegiem. Studzik w piekarniku z uchylonymi drzwiczkami :)

Polewa chalwowa na wierzch
pół szklanki kremówki (ok 125ml )
150g chałwy waniliowej

lekko podgrzać, zmiksować, nie gotować, wyłożyć sernik, na kilka godzin wrzucić sernik do lodówki, najlepiej było by na calą noc, ale ja dopiero w dzień zdobiłam kremem :) wg przepisu powinna się zrobić 'tafła chałwowa'. ale nie wyszło :) przynajmniej u mnie, ale może za krótko stało w lodówce :)

Wyszedł ładny, puszysty, mokry, nie za słodki no i chałwowy ;) Nawet nie wiedziałam, że lubię chałwę :)

Uwagi:
1) wyłożyć spód tortownicy papierem do pieczenia
2) można się pokusić o więcej chałwy do środka
3) Sernik podczas pieczenie przyjmuje ksztalt jakby w jego środek walnął meteoryt, ale podczas całonocnego studzenia bardzo ładnie się wyrównuje, wręcz idealnie :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2014 Między Niebem, a Kuchnią... , Blogger